• facebook

#8 Czym najlepiej karmić ślimaki?

Karmienie to najważniejszy etap w hodowli ślimaków. Tym razem skupimy się na aspekcie „Czym można karmić ślimaki i jaki ma to wpływ na jakość ślimaka?”. Karmienie rozpoczyna się już w momencie wyklucia osesków z jaj.

Są hodowcy którzy próbują karmić małe oseski jeszcze w tackach, bo np. perko nie wyrosło w parku, a już musieli odebrać zakontraktowane oseski od firmy. Nigdy tego nie róbcie! Rezultatem karmienia jest pojawienie się odchodów, a przy tak dużej ilości małych ślimaczków w zamkniętym opakowaniu skutkuje zmasowanymi zgonami osesków. Będąc tego świadomi, w Rivonel nigdy nie naciskamy na odbiór wylęgu, jeżeli hodowca nie jest do tego gotowy. Dzięki temu, że produkujemy oseski na kilkaset ton gotowego tuczu, możemy sobie pozwolić na dostarczanie osesków do hodowców, którzy są w 100% gotowi na rozpoczęcie karmienia. 


To ile kupnej paszy zjedzą ślimaki na polu, zależy od tego, ile będą miały do dyspozycji dodatkowej wartościowej zieleniny, która urośnie w parku hodowlanym. Skład paszy ma największy wpływ na szybkość rośnięcia ślimaka oraz na twardość muszli. I tu powstają dylematy, ponieważ na rynku są różne pasze od różnych producentów. Dodatkowo hodowcy próbują robić paszę na własną rękę, a to wywołuje kolejne problemy, a skutek jest zawsze ten sam – ślimaki nie zdążyły dorosnąć oraz ich muszla jest za miękka. 
Na rynku dostępne są dwa rodzaje pasz:

  1. Na odchów – wszyscy rekomendują, aby stosować ją przez pierwsze 60 dni. Co jest błędne! Ponieważ tempo rośnięcia zależy od bardzo wielu czynników (zielenina, pogoda, zagęszczenie oraz wiele innych) i przejście na paszę do tuczu, patrząc tylko na czas, kończy się zatrzymaniem wzrostu.
  2. Na tucz, która zawiera więcej wapnia, by skupić się na utwardzeniu muszli. Dodatkowo w późniejszym etapie miesza się ją z kredą i otrębami pszennymi, by nie generować wysokich kosztów paszy. Niestety każdy proponuje inne proporcje i czas stosowania takich mieszanek, co wywołuje konsternację wśród początkujących hodowców.

Niektórzy hodowcy patrząc tylko na koszty próbują robić własną paszę. Nie jest to dobra ścieżka, gdyż pasza dla ślimaków musi składać się z ekstrudowanych komponentów, gdyż szybkość wchłaniania białka jest wtedy dużo szybsza, niż ze zbóż nieekstrudowanych. Dodatkowym problemem jest złe wymieszanie składników. Niektóre składniki dodaje się w ilości kilku garści na 1 tonę paszy i tylko precyzyjne mieszalniki są w stanie wymieszać idealnie paszę. Należy zdać sobie sprawę, że gdy 1 milion ślimaków spożywa jednego dnia 300 kg paszy, to każdy ślimak z tego miliona musi pobrać taki sam skład paszy, by cała populacja równomiernie rosła.

Nasza firma od początku swojego powstania przetestowała wszystkie dostępne pasze na rynku stosując je w różnych kombinacjach, w różnych rejonach Polski i Europy. Dzięki temu, tylko my wiemy, jak i czym karmić ślimaki, żeby skrócić czas rośnięcia ślimaka od oseska do pierwszo klasowego ślimaka, z 5-6 miesięcy do zaledwie 3 miesięcy.